Oglądając jakikolwiek film, każdy z nas bardzo ceni sobie ścieżkę dźwiękową jako tło całości scenerii. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Wybór odpowiedniej muzyki nie jest zadaniem łatwym i trzeba wiele czasu i pracy, by móc idealnie połączyć daną scenę, z odpowiednią do tego muzyką. Są pewne piosenki, które w momencie, gdy usłyszymy, kojarzą nam się z tym jednym, konkretnym filmem, prawda? Często muzyka „żyje” niezależnie od filmu, z którego pochodzi. Które więc to będą piosenki?
Na pewno „WHite Rabbit” w Las Vegas Parano, „I see Fire” w Hobbit, „Accidentaly in Love” w „Shreku”, Czy „Dumka Bohuna” w „Ogniem i Mieczem”. Co jeszcze znacie i wiecie, że pochodzi to z tego konkretnego filmu? Na pewno „He’s pirate” z „Piraci z Karaibów”, „My Heart Will Go On” z „Titanica”, czy „Skyfall” z filmu o tym samym tytule. Następnymi tytułami do filmów będą „Push It To The Limit” w „Człowiek z blizną”, „Sympathy for the devil” w „Wywiad z Wampirem”, „I will Always Love You” w „The Bodyguard”, klasyk oczywiście znany każdemu „The Time of My Life” z „Dirty Dancing”, czy na przykład „I don’t Want to Miss a Thing” z „Armageddon”.
Odpowiedni dobór muzyki
Bez wątpienia muzyka filmowa, tło jakim jest w każdym filmie odgrywa bardzo ważną rolę. To właśnie ona mówi nam o ważnej scenie, ona buduje napięcie, sprawia, że wiemy, iż zaraz wydarzy się coś niespodziewanego. Osoby odpowiedzialne za dobór ścieżki dźwiękowej mają przed sobą bardzo trudne zadanie, by obejrzeć film i do niego dobrać odpowiednią muzykę. Jedno jest pewne - piosenki, które pojawiają się w filmach znane są zdecydowanie bardziej, potrafi zaśpiewać je wielu, a odsłon na You Tube jest dużo więcej, niż innych piosenek.
Popularność muzyki filmowej jest ogromna, bowiem słuchając danych kawałków niemal od razu utożsamiamy sobie je z naszymi ulubionymi pozycjami filmowymi. Mamy wiele wspaniałych wspomnień. Wiele jest piosenek, które usłyszymy i mówimy tak, pochodzi ona z tego właśnie filmu. Na tym polega fenomen popularności muzyki dobieranej do określonych filmów.